wtorek, 29 lipca 2014

ETYKIETY NA WINO – INSPIRACJE


Uwielbiam odpowiednio opisane i udekorowane przetwory domowe. Nie żal mi czasu poświęconego na obwiązanie szmatkami kilkudziesięciu słoiczków z dżemami i poprzyklejanie odpowiednich etykiet. W ostatni weekend zlaliśmy nasze pierwsze wino do butelek. Postanowiłam zaopatrzyć je w odpowiednie etykietki, aby pięknie się prezentowało.

środa, 23 lipca 2014

PIERWSZA PRZYGODA Z NALEWKAMI – WIŚNIÓWKA, RATAFIA I NALEWKA TRUSKAWKOWA

Ja na pierwszy ogień zdecydowałam się spróbować nalewek owocowych, gdyż wydają mi się prostsze i bardziej przewidywalne. Nalewkę truskawkową zalałam już 6 tygodni temu, wiec dopiero co ją odcedziłąm i przefiltrowałam. Jednocześnie w 2 innych słojach dojrzewają: wiśniówka i ratafia, czyli nalewka wieloowocowa.

poniedziałek, 21 lipca 2014

JAK ZACZĄĆ PRODUKCJĘ NALEWEK?


Jeszcze niedawno sama zadawałam sobie to pytanie. Nigdy wcześniej nie robiłam nalewek więc w końcu uznałam, że najwyższy czas zacząć. Zrobiłam wywiad w internecie, z którego dowiedziałam się, że nalewkę zrobić jest bardzo łatwo, ale też bardzo trudno. Na pierwszym poziomie wtajemniczenia wszystko wygląda bardzo łatwo i stosunkowo prosto jesteśmy w stanie przygotować taki alkohol – potrzeba tylko trochę cierpliwości. Z drugiej strony prawdziwi znawcy znają mnóstwo szczegółów, które znacząco wpływają na wygląd, smak, kolor i aromat nalewek, ciągle też udoskonalają swoje przepisy. 

czwartek, 17 lipca 2014

POMYSŁ NA PREZENT (DIY) – SPERSONALIZOWANA HERBATA



Własnoręcznie wykonane prezenty, niezależnie od zdolności plastycznych autora, zawsze są wyjątkowe, gdyż w ich wykonanie wkładamy serce i poświęcamy czas.  Oryginalne opakowanie na herbatę, może stać się świetnym prezentem. Na pewno sprawi, że obdarowany pomyśli o Was za każdym razem, gdy będzie parzył herbatę.

środa, 16 lipca 2014

POMIDORY NA BALKONIE


Cudownie jest mieć balkon i cudownie jest móc na nim posadzić jakieś warzywa. Może zbyt późno się za to zabrałam, ale postanowiłam sprawdzić czy potrafię na moim balkonie wyhodować pomidory. Do projektu podeszłam jak najprościej, zobaczymy czy się uda. Na początku lipca udało mi się rozsadzić pomidorki i teraz oczekuję na dalsze rewelacje.

wtorek, 15 lipca 2014

WINO DOMOWE – NIE TAKIE STRASZNE


Dopiero pierwsze wino za mną, więc nie mam się jeszcze, czym zbytnio chwalić (chociaż to pierwsze wyszło pysznie;). Ale zanim się wprawię i zapomnę jak to na początku było, to chciałam krótko podsumować, jakie doświadczenia już zdobyłam, oraz przekonać innych, że nie taki diabeł straszny jak go malują.