wtorek, 24 lutego 2015

RECENZJA JUICEMAKER ONE ZJP1600B I MAŁE PORÓWNANIE WYCISKARKI I SOKOWIRÓKI


Bardzo lubię świeże soki owocowe i zazwyczaj przygotowuję je w domu parę razy w tygodniu. Jednak przez długi czas ich przygotowanie było dla mnie bardzo czasochłonne i męczące. Miałam bardzo niewygodną w użyciu sokowirówkę. Była tak trudna w myciu, że na samą myśl o tym, ile mnie czeka pracy przy czyszczeniu, byłam skłonna w ogóle zrezygnować z soku. Postanowiliśmy więc z mężem zaopatrzyć się w lepszy sprzęt i kupiliśmy JuiceMaker One.


Sprzęt mamy już ponad 2 miesiące, więc najwyższy czas napisać parę zdań, jak się on sprawuje.

SOK
Sok z sokowirówki i wyciskarki znacznie się różni. Sok z sokowirówki jest dużo bardziej wodnisty i napowietrzony. Na jego powierzchni unosi się piana a sam sok bardzo szybko się rozdziela na warstwy. Przykład można zobaczyć na zdjęciu załączonym do pierwszego artykułu o sokach domowych.  Sok z wyciskarki jest bardziej gęsty. Zawiera dużo więcej miąższu owocowego, co pewnie nie wszystkim będzie odpowiadać, ale akurat ja go uwielbiam. Pozostawiony na chwilę również się delikatnie rozdziela, ale nie w takim stopniu jak sok z sokowirówki. Najlepiej wyciskają się oczywiście wszelkiego rodzaju cytrusy (pomarańcze, grejpfruty, cytryny) oraz jabłka. Są miękkie i dają dużo soku. Resztki owoców są naprawdę bardzo suche (nie ma co porównywać do tego ,co zostawało w sokowirówce).

Trochę kłopotu ma wyciskarka przy marchewkach. Nie wiem czy to kwestia tego, że teraz zimowe marchewki takie trochę bardziej suche są, czy w ogóle tak mają wszystkie marchewki, ale wyciskarka z nich soku wyciska mało. Potrzeba dużo marchewek, gdyż znaczna ich większość wychodzi otworem z resztkami. Poza tym marchewki są trochę twardsze i robią więcej hałasu przy wyciskaniu przez sitko niż pozostałe warzywa czy owoce. Tutaj, więc lekką przewagę miała sokowirówka – marchewkowego soku było naprawdę dużo i nie był taki gęsty, (bo za miąższem marchewkowym akurat nie przepadam tak bardzo jak za tym z pomarańczy).

Gruszki, ananas, buraki i ogórki także zostały przetestowane i sok wychodzi znakomicie. Przed tą recenzją przetestowałam specjalnie także wyciskanie liści sałaty i również wyciskarka zdała egzamin. Wyciskanie liści i miękkich owoców nie było możliwe przy sokowirówce. Zobaczymy jak bardzo nam się ta opcja przyda.

Podobno soki wyciskane przy pomocy wyciskarek mają więcej wartościowych substancji i są zdrowsze. To ciężko jest mi stwierdzić doświadczalnie, w każdym razie soki są gęstsze (ale bez przesady) i bardziej jednolite (nie rozdzielają się tak szybko). Według mnie również dużo smaczniejsze. 



UŻYTKOWANIE
W obsłudze wyciskarka jest bardzo prosta. Ale i sokowirówka nie jest skomplikowanym sprzętem.

Mały minus dla JuiceMaker One należy się za mały otwór wlotowy na owoce. Nie jest to duże utrudnienie, ale przyzwyczaiłam się, że nie muszę jabłka kroić na 8 części, a przy tej wyciskarce niestety czasem muszę. Zwłaszcza wszystkie twardsze owoce i warzywa trzeba starannie pokroić, żeby przeszły przez otwór wlotowy. Przy sokowirówce nie dość, że otwór był większy to też nie trzeba było wyciągać gniazd z jabłek, bo sprzętowi to nie przeszkadzało.

Drobnostka, ale bardzo wygodna i przydatna – JuiceMaker One ma taką fajną gumową zatyczkę, którą mogę zatkać lejek zaraz po zlaniu soku, żeby resztki nie kapały na blat zanim wezmę się do umycia sprzętu.

Według instrukcji JuiceMaker One może pracować bez przerwy 15-20 min. Przetestowane. Raz zrobiłyśmy z mamą chyba 3l soku. Wyrobił się, ale pod koniec już działał znacznie głośniej niż na początku.

MONTAŻ I MYCIE
W tej kategorii wyciskarka zdecydowanie triumfuje nad sokowirówką. Przynajmniej ta wyciskarka (JuiceMaker One Zelmera) nad moją poprzednią sokowirówką (jedną z funkcji robota kuchennego Philipsa). JuiceMaker One jest mały i dość lekki. Bardzo łatwo go rozmontować i zmontować  z powrotem. Raczej niewiele elementów można myć w zmywarce, ale mnie to nie przeszkadza, gdyż mycie jest tak szybkie i proste, że po wprawieniu się zajmuje mi zaledwie 1-2 minuty i robię to od razu po skończeniu wyciskania zanim jeszcze napiję się soku. Czytałam niektóre negatywne opinie na temat mycia tego sprzętu, ale nie mogę się z nimi zgodzić. Wiadomo, że wyciskarka się sama nie umyje, ale dokładne jej doczyszczenie jest zachwycająco szybkie. Przynajmniej dla mnie.



GŁOŚNOŚĆ
Wyciskarka pracuje dużo ciszej od mojej poprzedniej sokowirówki. Wcześniej pilnowaliśmy się bardzo, żeby nie włączać robota po ciszy nocnej. Teraz nie ma już z tym problemu. Wyciskarka pracuje trochę głośniej, gdy obrabia twardsze warzywa tj. marchewki lub gdy pracuje zbyt długo (ok. 20 min).

WYGLĄD
Według mnie wyciskarka jest bardzo ładna. Jest zgrabna i nie zajmuje dużo miejsca. Dla mnie ważne było, abym mogła ją zawsze trzymać na wierzchu, bo wtedy częściej z niej korzystam. 

CENA
Wyciskarka JuiceMaker One nie jest tania, ale nie należy też do tych najdroższych. Spełnia moje wszystkie wymagania. Wierzę, że soki z niej są zdrowsze i wiem, że są smaczniejsze niż z sokowirówki – dlatego na razie nie widzę jeszcze potrzeby inwestowania w te naprawdę drogie sprzęty.

Po użytkowaniu przez 2 miesiące jestem naprawdę bardzo zadowolona. JuiceMaker One spełnia wszystkie moje wymagania, a na nieliczne jego wady mogę przymknąć oko, gdyż nie są to sprawy dla mnie najważniejsze. Poniżej jeszcze króciutkie podsumowanie plusów i minusów JuiceMaker One ZJP1600B. Mam nadzieję, że pomoże w podjęciu decyzji.


PLUSY:
dokładne wyciskanie soku z owoców (dużo miąższu, suche resztki)
+ prosta obsługa i montaż
+ łatwy w myciu
+ cicha praca
+ ładny i zgrabny wygląd
+ cena odpowiednia do jakości

MINUSY:
- mały otwór wlotowy na owoce
- ograniczony czas pracy
- większości elementów nie można myć w zmywarce 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz